– Pytanie dotyczy telewizorów, które mają fabrycznie wbudowane moduły, zapewniające odbiór różnorodnych rodzajów programów cyfrowych bez zewnętrznych odbiorników, dekoderów czy przystawek. Wystarczy dołączyć wtyczkę z kablem od anteny satelitarnej lub naziemnej, ewentualnie od anteny zbiorowej lub sieci telewizji kablowej, aby uzyskać możliwość oglądania programów pochodzących z wielu źródeł.
Oczywiście chodzi o telewizory, które będą dobrze pracować w Polsce, tzn.:
* moduł (tuner) telewizji naziemnej będzie przystosowany do odbioru programów nadawanych z kompresją MPEG4 w systemie DBV-T,
* moduł (tuner) telewizji satelitarnej będzie przystosowany do odbioru programów najczęściej oglądanych w Polsce, czyli nie tylko w systemie DVB-S z modulacją QPSK, lecz także DVB-S2 z modulacją 8PSK.
Ponadto powinna być stworzona możliwość odbioru programów kodowanych, np. na zasadzie dodatkowego zakupu modułu dostępu warunkowego (CI) z kartą kodową (CA) i wsunięcia takiego modułu w przewidziane do tych celów gniazdo.
Telewizory o takich cechach są już oferowane na polskim rynku. Co najmniej dwóch znanych producentów dostarcza je do krajowych sklepów. Można je rozpoznać po kilku napisach:
* DVB-T, tzn. przystosowany do odbioru cyfrowej telewizji naziemnej;
* DVB-C, tzn. przystosowany do odbioru cyfrowej telewizji kablowej;
* DVB-S2, tzn. przystosowany do odbioru cyfrowej telewizji satelitarnej drugiej generacji;
* MPEG4, tzn. przewidziany do odbioru programów z kompresją czwartej generacji;
* CI+, tzn. wyposażony w gniazdo do wstawiania modułu dostępu warunkowego zgodnego ze standardem CI+.
Tego rodzaju napisy informacyjne są umieszczane na nalepkach reklamowych, widoczne na ekranie powitalnym oraz wpisane w instrukcji obsługi. Z wyposażenia w DVB-C nie będziemy mieć w tej chwili pożytku, bo krajowi dostawcy programów telewizji kablowej stosują własne systemy kodowania i dostarczają własne dekodery.
Pozostałe wyposażenie może być przydatne, uwolni nas od przystawek, dodatkowych dekoderów, kabli i pilotów. Zapewne nie będzie taniej, ale wygodniej. Dostawcy krajowych platform satelitarnych oferują taką możliwość – moduł dostępu warunkowego zamiast dekodera. Czasem nawet zdarzają się promocje: telewizor, a do niego wyposażenie do odbioru programów konkretnej platformy satelitarnej, po korzystnie skalkulowanej cenie.
Nie można kierować się zasadą, że telewizor najdroższy lub najwyższej generacji będzie mieć całe opisane powyżej wyposażenie. Trzeba pytać sprzedawców lub samemu wyszukać pożądane cechy w danych technicznych wyrobu, w instrukcjach obsługi, w Internecie itp.