– W pierwszej połowie grudnia nastąpiło w Polsce uaktualnienie znaków identyfikacyjnych programów TV, występujących w strumieniach DVB-T. Modyfikacji uległy identyfikatory usług (SID) oraz zostały dodane logiczne numery kanałów (LCN). Spowodowało to uporządkowanie programów cyfrowych z punktu widzenia nadawców i urzędów. Programy zostały uszeregowane według kolejności wydawania koncesji.
Z punktu widzenia odbiorców zalety są dyskusyjne. W niektórych telewizorach i przystawkach cyfrowych STB nic się nie zmieniło. W innych telewizorach nastąpiły niezrozumiałe zmiany w kolejności występujących programów. Niektóre numery są puste, za to pojawił się program o numerze 30, chociaż maksymalnie może ich być w tej chwili 24. Wiele telewizorów nie jest w stanie automatycznie zrozumieć nowej numeracji.
Nie pozostaje nic innego, jak ręcznie utworzyć własną listę programów ulubionych. Dla odbiorców byłoby wygodniej, gdyby programy były instalowane automatycznie, według nadawców albo zawartości tematycznej. O uporządkowanej numeracji trzeba było pomyśleć przed uruchomieniem w naszym kraju pierwszych programów cyfrowych. Producenci i dostawcy telewizorów na polski rynek mogliby przystosować swoje wyroby do uporządkowanej numeracji programów. W tej chwili sytuacja wygląda beznadziejnie, bo w setkach tysięcy telewizorów różnych marek należałoby wymienić oprogramowanie na dostosowane do nowych zasad numeracji.