Teraz do boju przystąpił rząd Polski. To dobrze. Przynajmniej awantury o ACTA mogą doprowadzić do czegoś dobrego. A czy zakończy się to powodzeniem? Jeszcze zobaczymy.
Premier Tusk zapowiedział w lutym br.: „Chcemy stworzyć Kartę Praw Podstawowych użytkownika Internetu, w której jasno będzie zapisane, czego władza nie może zrobić. Wolność, własność, bezpieczeństwo – te słowa nabierają dziś żywego i nowatorskiego znaczenia”. To akurat ciekawy dobór haseł, dlatego że bojownicy o wolność w Internecie odrzucają rozważanie problemów własności i dyskurs oparty na tym pojęciu. A jednak ono się tu pojawia.

Cały artykuł w kwietniowym wydaniu magazynu...