Działania prowadzone przez Stowarzyszenie SYGNAŁ zmierzają do zmiany postaw społecznych wobec piractwa. Jak pokazują badania przeprowadzone przez GfK Polonia na zlecenie SYGNAŁU w lipcu 2006 roku (na ogólnopolskiej reprezentatywnej grupie), opinie o kradzieży sygnału telewizyjnego nie są jednoznaczne. Wynika z nich, że 68% Polak ów uważa korzystanie z telewizji kablowej lub platform cyfrowych bez opłat i wiedzy dostawcy za
co. złego, jednocześnie zaś aż 46% sądzi, że piractwo to po prostu dowód sprytu. Ponad połowa badanych zgadza się z opinią, że korzystanie z płatnej telewizji bez wiedzy dostawcy to zwykłe złodziejstwo, ale aż 53% twierdzi, że nie straciłoby szacunku do sąsiada, gdyby korzystał w ten sposób z telewizji. Dwie trzecie respondentów przyznaje, że wstydziłoby się korzystać z pirackich metod odbioru telewizji. Aż połowa badanych zdaje sobie sprawę, że kradzież sygnału to działanie na szkodę innych abonentów, ale co trzecia osoba uważa, że nie należy surowo karać tego procederu. "świadomość tego, że kradzież sygnału telewizyjnego jest przestępstwem, jest wśród Polaków coraz większa" - mówi Marek Chmielewski, prezes Stowarzyszenia SYGNAŁ. "Jednak nadal wiele osób traktuje tego typu działalność jako zjawisko nikomu nieprzynoszące szkody. To do nich adresujemy naszą kampanię. Chcemy ich przekonać, że jeśli nie chcą, by sąsiad korzystał na ich koszt z prądu czy telefonu, nie powinni też tolerować sytuacji, gdy ktoś kradnie sygnał telewizyjny".