Kiedy model który na początku wydawał się być na wskroś nowoczesny, przestał obsługiwać najnowsze multimedia i formaty, a funkcjonalność nie obejmuje ciekawych funkcji, o których właśnie doniosły media.
Czy podczas analizy ofert został popełniony błąd i dokonano niewłaściwego wyboru? Nie, to technika tak przyspieszyła, że nadążenie za błyskawicznie następującymi zmianami staje się już nie tyle trudne, co wręcz niemożliwe. Właściwie doszło do tego, że kiedy sprzęt pojawia się w handlu, już nie jest szczytem techniki. Gotowe są bowiem kolejne odkrycia, nowinki i ulepszenia. Dawniej, kiedy spodziewano się jakichś nowości, wiele osób wolało poczekać w nadziei, że za kilka miesięcy kupi sprzęt bardziej nowoczesny. Dzisiaj takie podejście nie jest racjonalne. Zapowiedzi jest bowiem tyle, że w taki sposób właściwie niczego nie możnaby kupić. Ciągle jest na co czekać, zawsze ma się ukazać coś ciekawego, z każdej strony zapowiadane są jakieś nowości. Serwisy branżowe nieustannie bombardują nas lawiną ciekawostek, a sklepy reklamują produkty, o których jeszcze kilka miesięcy wcześniej nawet nam się nie śniło.

Cały tekst w listopadowym wydaniu magazynu...