|
Powrót do listy newsów
Dlaczego w Warszawie nie ma wieży telewizyjnej? (3)
|
Franciszek Skwierawski
W nocy z 21 na 22 lipca 2008 r. przeprowadzono w kolebce Telewizji Polskiej historyczną operację – „przeniesiono” nadajniki siedmiu wiodących stacji telewizyjnych z Pałacu K
|
|
Od 4 stycznia 1931 r. z tego miejsca nadawane były audycje zapowiadane początkowo: „Tu Polskie Radio Raszyn”. Wkrótce jednak zrezygnowano z nazwy Raszyn. Stały tam wtedy dwa 200-metrowe maszty i budynek stacyjny zaprojektowany przez Antoniego Dygata – (ojca pisarza Stanisława Dygata). W pustym europejskim eterze niewielkiej mocy nadajnik 95 kW zapewniał odbiór polskich audycji daleko poza granicami kraju. W czasie wojny raszyńska radiostacja została zniszczona. Obecny maszt wzniesiono w 1949 roku w ciągu... 68 dni (!!!). Uruchomiona 22 lipca 1949 roku dysponowała 200 kW nadajnikiem. Raszyński maszt to symbol, jedna z najpiękniejszych kart historii polskiej radiofonii, 65-letni staruszek, zbudowany w prymitywnych powojennych warunkach zniszczonego kraju. Stalową konstrukcję 335-metrowego masztu wyprodukowała Wytwórnia Konstrukcji Stalowych w Chorzowie. Maszt ustawiła ekipa „Mostostalu” z Zabrza. Była to w owym czasie najwyższa tego rodzaju konstrukcja w Europie, poważny sukces polskich inżynierów i techników. A jeszcze większym osiągnięciem było wytworzenie potężnego izolatora, na którym został osadzony 700-tonowy maszt i mniejsze izolatory do lin odciągowych zakotwiczonych w ziemi. Produkowały je wtedy tylko Stany Zjednoczone. Ale one odmówiły nam sprzedaży.
Cały tekst w sierpniowym wydaniu miesięcznika... |
|
|
|