|
Powrót do listy newsów
Liczba szumów konwertera = 0,1 dB Fantazja to czy oszustwo?
|
Marian Pokorski – Berlin
Szumy to suma przypadkowych impulsów o przypadkowej częstotliwości, amplitudzie i kącie fazowym w nieskoordynowanym zestawieniu.
|
|
Przyczyn powstawania szumów jest bardzo wiele. Elektroniczne urządzenia, tak pasywne jak i aktywne bez szumów nie istnieją. Oto najważniejsze szumy, które towarzyszą odbiorowi satelitarnemu: szumy kosmiczne, szumy otoczenia, szumy anteny, szumy prądu, szumy półprzewodników (diody, tranzystory itp.), szumy przewodów. Wszystkie te szumy pogarszają jakość sygnału, a co gorsza, nie dają się zlikwidować. Staramy się je utrzymywać na możliwie najniższym poziomie i uzyskać jak najwyższy stosunek poziomu sygnału do poziomu szumów. Na zdjęciu nr 2 pokazany jest obraz ekranu przyrządu pomiarowego z sygnałem transpondera. Poziom sygnału cyfrowego wynosi ca 55 dBµV, a poziom szumów przekracza 30 dBµV. Są to nie tylko szumy przychodzące wraz z sygnałem, ale przede wszystkim szumy wyprodukowane przez konwerter. Konwerter, jak wiadomo, jest pierwszym elementem aktywnym w łańcuchu między satelitą a odbiornikiem satelitarnym (Receiverem). By wyjaśnić i zrozumieć jego trudne warunki pracy, nie wolno nam, w żadnym wypadku, zapomnieć, że odbiera on sygnały z satelitów, których odległość od naszej anteny odbiorczej dochodzi do 39 000 km. Jest to odległość równa prawie długości obwodu kuli ziemskiej na równiku. Drugim problemem jest ograniczona moc nadajników satelitarnych.
Cały tekst w listopadowym wydaniu miesięcznika... |
|
|
|