Powrót do listy newsów

Toster z obrazkami? Matrix i antymatrix
Karol Jakubowicz

Co to jest telewizor? Pytanie niby proste, ale Mark Fowler, przewodniczący amerykańskiej Federalnej Komisji Komunikacji w pierwszej połowie lat 80., udzielił na nie zaskakującej od

Chodziło mu o to, że telewizja to nic nadzwyczajnego, po prostu element rynku, który trzeba też tak traktować, zamiast się rozczulać nad jego rolą w demokracji, kulturze czy oświacie. Fowler przeprowadził rozległą deregulację radia i telewizji, zdejmując z nich wiele obowiązków wobec społeczeństwa, w przekonaniu, że jest to biznes, któremu należy po prostu pozwolić robić pieniądze.
Co jeszcze mówi Platforma? Ano, że trzeba osłabić ogólnokrajowe media publiczne, by nie były obiektem pożądania dla polityków, a wzmocnić trzeba regionalne media publiczne i oddać je pod opiekę samorządom. Kto na tym skorzysta? Zważywszy, że Polska jest jednym z niewielu krajów, gdzie telewizja publiczna kontroluje około 50% telewizyjnego rynku reklamowego (co jest skądinąd nieszczęściem, ale to inny temat), osłabienie telewizji ogólnokrajowej może być z korzyścią jedynie dla nadawców komercyjnych. TVP będzie im mniej bruździła na ogólnokrajowym rynku telewizyjnym i reklamowym, natomiast rynki regionalne może zachować dla siebie, bo tam nadawcy komercyjni dopiero chcą zacząć działalność. Zresztą jak samorządy zaczną rządzić regionalnymi programami publicznymi, to ich ewentualna atrakcyjność reklamowa spadnie na łeb, na szyję.
Musi powstać nowa ustawa o radiofonii i telewizji, ewentualnie także nowa ustawa o mediach publicznych. Zmienić trzeba bardzo wiele. Warto nad tym popracować, zamiast wdawać się w dintojrę polityczną.

Cały tekst w lutowym numerze...

 
Numer 408 Wrzesień 2024

Polecamy: