– Pozornie może wydawać się, że współczesny telewizor powinien mieć jedno gniazdo antenowe. Rzeczywistość jest bardziej skomplikowana. W tej chwili telewizor musi jeszcze obsługiwać programy analogowe i cyfrowe. Programy analogowe z nadajników naziemnych zostaną wyłączone w Polsce za kilka lat. Sygnały analogowe nie znikną natychmiast z naszego otoczenia. Nawet po wyłączeniu ostatnich nadajników naziemnych, w sieciach telewizji kablowej przez wiele lat pozostaną programy analogowe.
W związku z tym spotyka się obecnie telewizory wyposażone w dwa tunery, każdy z niezależnymi gniazdami antenowymi – dla programów analogowych i cyfrowych. Chodzi o to, że w niektórych miejscach trzeba będzie instalować oddzielne anteny, bo programy cyfrowe będą odbierane z ośrodków nadawczych zlokalizowanych w odrębnych miejscach. Zdarzają się telewizory z 4 gniazdami – po 2 pary gniazd dla sygnałów analogowych i cyfrowych. W każdej parze – jedno gniazdo jest wejściowe a drugie – przelotowe.
Odmienna sytuacja występuje w nagrywarkach. Sam proces nagrywania odbywa się w sposób cyfrowy: na twardym dysku lub na płytach DVD. Źródła sygnału mogą być w tej chwili różnorodne, zarówno analogowe jak cyfrowe, dlatego droższe nagrywarki są wyposażone w 4 gniazda antenowe. Gniazda te umożliwiają:
* doprowadzenie tylko sygnałów telewizji analogowej i podanie ich dalej do telewizora analogowego;
* łańcuchowe połączenie gniazd analogowych i cyfrowych, aby nagrywarka miała dostęp do programów analogowych i cyfrowych ze wspólnej anteny; sygnał ten można podać dalej do telewizora;
* niezależne doprowadzenie sygnałów analogowych i cyfrowych z dwóch anten TV, ewentualne podanie ich do telewizora;
* w przyszłości wykorzystywanie jednej pary gniazd (antenowego + przelotowego) dla sygnałów cyfrowych.
Być może pojawią się telewizory i nagrywarki z mniejszą liczbą gniazd, a sposób dostępu do sygnałów antenowych można będzie swobodnie konfigurować, korzystając z menu instalacyjnego w telewizorze lub nagrywarce.