|
Powrót do listy newsów
Ile forsy dla TVP SA...
|
Prof. Jerzy Woźniak
Pieniądze szczęścia nie dają, ale pozwalają żyć...
|
|
...A tymczasem telewizja TVN przygotowała niezły pasztet. Oto w ramówce TVN pojawiła się pozycja, która nazywa się „Publiczna telewizja”, a to dlatego, że nazwa ta nie jest zarezerwowana dla jakiejkolwiek stacji czy nadawcy. I teraz będzie „zagwozdka”, bo oto felietoniści, którzy dotychczas używali w odniesieniu do TVP SA popularnego, skrótowego hasła „telewizja publiczna”, będą musieli uważać, bo używając tego hasła, automatem będą promować ów program TVN-u. I znowu specjaliści od marketingu i promocji TVN-u tym pomysłem wygrali w przedbiegach. Ciekawe, kiedy jeszcze wymyślą hasło, które potwierdzi, że to właśnie ta stacja realizuje misję, która nie może od lat być skutecznie realizowana przez ową telewizję publiczną, czyli TVP SA, i które stało się pustosłowiem.
Cały tekst w majowym numerze... |
|
|
|