– Tak, telewizor 22LH2000 jest przystosowany do odbioru programów cyfrowych nadawanych w MPEG4 oraz do odbioru zwykłych programów analogowych. Telewizor ten ma dosyć mały ekran (tylko 22 cale) oraz kompromisową rozdzielczość 1366x768 pikseli. W tej chwili są w sprzedaży nieco większe telewizory np. 23 cale z ekranem o pełnej wysokiej rozdzielczości HD 1920x1080 pikseli. Jest sprawą dyskusyjną, czy na tak małym ekranie ma sens wysoka rozdzielczość za wyższą cenę.
Czym innym jest cyfrowa przystawka STB, a czym innym karta telewizji cyfrowej w postaci wtyku USB. Karta z wtykiem USB jest tania i mała, ale nie może pracować samodzielnie, musi korzystać z procesora i oprogramowania istniejącego w komputerze. Obraz telewizyjny pojawia się na monitorze komputerowym lub na ekranie laptopa. Doprowadzenie sygnału z komputera do zwykłego telewizora wymaga wstawienia do komputera dodatkowej karty TV. W tej chwili wiele urządzeń, np. nagrywarki lub niektóre telewizory mają gniazdo USB, ale takie gniazdo nie umożliwia współpracy z kartą telewizyjną USB, bo do kompletu brakuje wnętrza komputera z procesorem.
Przystawki STB umożliwiające odbiór programów naziemnej telewizji cyfrowej są mało popularne, bo ich cena na poziomie 40% nowego telewizora nie zachęca do zakupów.
W tej chwili zasadniczą sprawą jest zastój we wprowadzaniu naziemnej telewizji cyfrowej. Czynne są tylko dwa ośrodki z nadajnikami dużej mocy, w Poznaniu i w Warszawie, a ich charakterystyka promieniowania jest w trakcie badań. Do końca marca miało zostać uruchomionych kilkanaście następnych nadajników dużej mocy w wielu województwach, lecz zrealizowanie tego zamierzenia jest wątpliwe.
Przyczyną jest brak ostatecznych decyzji na szczeblu krajowym. Projekty strategii i podobne plany nie są obowiązujące, potrzebne są oficjalne ustawy sejmowe, rozporządzenia premiera lub odpowiednich ministrów, opublikowane w Dzienniku Ustaw lub w Monitorze Polskim. Powodem zamieszania jest brak środków finansowych. Liczono na to, że cyfryzacja naziemna zostanie sfinansowana przez koncesjonowanych nadawców, a tymczasem główny uczestnik – telewizja państwowa TVP, dysponująca miejscem na 3 programy w pierwszym multipleksie o pojemności całkowitej 7 programów, nie ma funduszy. Telewizje komercyjne nie kwapią się, aby płacić za innych.
Pod względem inwestycyjnym najtrudniejszy jest ten etap, który zaczyna się w tej chwili, kiedy trzeba dużo wydawać, a nie ma przyrostu dochodów, bo nadawanie równoległe analogowo-cyfrowe jest kosztowne. Oszczędności pojawiłyby się za 3 lata, po wyłączeniu nadajników analogowych.