|
|
Czy w jednym transponderze satelitarnym można umieścić sygnały cyfrowe różnych generacji? (pyta pan Jerzy Waśkiewicz z Wrocławia).
|
|
– Obecnie jest do dyspozycji kilka sposobów przesyłania sygnałów satelitarnej telewizji cyfrowej. Parametry nadawania można wybierać swobodnie spośród podanych poniżej: * system nadawania pierwszej generacji DVB-S lub drugiej generacji DVB-S2; * kompresja sygnału cyfrowego wizji: MPEG2 lub MPEG4; * modulacja fali nośnej: 4-fazowa QPSK lub 8-fazowa 8PSK. Z powyższych sposobów można stworzyć maksymalnie 8 różnych wariantów, ale tylko niektóre z nich są praktycznie stosowane. Najstarszy wariant to system pierwszej generacji DVB-S z kompresją MPEG2 oraz z modulacją 4-fazową QPSK. Ten wariant jest w dalszym ciągu stosowany przez wiele platform satelitarnych, takich jak Cyfrowy Polsat, Cyfra+, Telewizja n, Telewizja na Kartę oraz TVP z Telewizją Trwam. Zaletą tego wariantu jest możliwość wykorzystania popularnych i tanich odbiorników satelitarnych, wadą – mało efektywne wykorzystanie pojemności transpondera. Najnowszy wariant to system nadawania drugiej generacji DVB-S2 z kompresją MPEG4 oraz z modulacją 8-fazową 8PSK. Jego zaletą jest bardzo dobre wykorzystanie pojemności transpondera, dlatego jest chętnie stosowany do przesyłania programów HDTV o wysokiej rozdzielczości. Z powodzeniem może być także stosowany do emisji programów SDTV o standardowej rozdzielczości, umożliwiając umieszczenie dużej liczby programów. Nadawcy chętnie przeszliby całkowicie na ten nowy sposób przesyłania programów satelitarnych, ale biorą pod uwagę, że w rękach prywatnych znajduje się w tej chwili w Polsce kilka milionów odbiorników satelitarnych pierwszej generacji, które nie są w stanie obsługiwać systemu drugiej generacji DVB-S2 z kompresją MPEG4 i modulacją 8PSK. Sytuacja ta dotyczy zwłaszcza odbiorców programów Telewizji na Kartę oraz Telewizji Trwam, a ponadto abonentów platform satelitarnych, zamawiających tańsze pakiety. Czy można stworzyć system kompromisowy, który byłby w stanie obsłużyć systemy satelitarne pierwszej i drugiej generacji, wykorzystując wspólny transponder? Tak, można to uczynić na dwa sposoby. Pierwszy sposób polega na podziale transpondera na dwa podkanały, różniące się częstotliwością, np. na zasadzie: 2/3 transpondera dla sygnałów drugiej generacji DVB-S2 oraz 1/3 transpondera dla sygnałów pierwszej generacji DVB-S. Nie jest to najlepszy sposób, bo pomiędzy podkanałami trzeba pozostawić wolny odstęp i należy zmniejszyć moc wyjściową całego transpondera, aby nie wystąpiły przesterowania i wzajemne zakłócenia między dwoma falami nośnymi. Bardziej obiecujący jest sposób mieszany, polegający na zastosowaniu jednego strumienia transportowego, wykorzystującego cały transponder, z systemem pierwszej generacji DVB-S i modulacją 4-fazową QPSK. Modyfikacja polega na tym, że programy o jakości standardowej, adresowane do widzów dysponujących tanimi odbiornikami satelitarnymi, są nadawane z kompresją MPEG2. Programy o wysokiej rozdzielczości są nadawane z kompresją MPEG4. Abonenci zamawiający droższe pakiety są w stanie oglądać wszystkie programy, gdyż zostają wyposażeni w odbiorniki satelitarne nowego typu, przystosowane do sygnałów z kompresją MPEG2 oraz MPEG4. Osoby, które zaopatrzyły się w tańsze odbiorniki satelitarne, bez dekoderów i kart kodowych, mogą oglądać programy niekodowane, nadawane z kompresją MPEG2. Jest to kompromisowy sposób nadawania, mniej wydajny od wariantu „maksymalnego”, z pełnym wykorzystaniem systemu drugiej generacji DVB-S2. Być może będzie on stosowany przez niektórych nadawców, np. przez TVP i Telewizję Trwam. Dzięki temu setki tysięcy posiadaczy odbiorników satelitarnych pierwszej generacji nie będzie musiało w tej chwili kupować sprzętu drugiej generacji, w cenie od 300 zł za sztukę. Taka sytuacja nie będzie trwać wiecznie – od kilku miesięcy do maksymalnie kilku lat. Nadawcy są zainteresowani całkowitym przejściem na system drugiej generacji DVB-S2, gdyż oznacza to dla nich duże oszczędności finansowe. |
|
Wr�� do pyta� z poprzednich numer�w
|
|