– Jest to skrót angielskiej nazwy Analog Switch Off, czyli wyłączenie nadawania analogowego. W tej chwili skrót ten dotyczy przede wszystkim wyłączenia nadawania programów analogowych w telewizji naziemnej. Polska zadeklarowała na forum międzynarodowym, że ASO w naszym kraju nastąpi w lipcu 2013 roku. Można mieć wątpliwości, czy termin ten zostanie dotrzymany, gdyż nastąpiły poważne opóźnienia we wdrażaniu nadawania cyfrowego. W Europie za krańcowy termin ASO jest uznawany czerwiec 2015 roku, kiedy przestaną być prawnie chronione częstotliwości, przydzielone wcześniej dla nadawania analogowego. Po tym terminie odbiór programów analogowych byłby bardzo utrudniony. Przyczyną jest znacznie większa wrażliwość odbioru sygnałów analogowych na zakłócenia. W sytuacji obecności w pobliżu czynnych nadajników cyfrowych, zwłaszcza nadających na tych samych lub sąsiednich kanałach, obraz analogowy będzie silnie zakłócony. Ponadto decyzje administracyjne urzędów państwowych zmuszą nadawców do wyłączenia programów analogowych. Kilka krajów europejskich już całkowicie wyłączyło emisje analogowe, większość pozostałych państw ma to uczynić do roku 2012.
Być może ze strony naszego kraju deklaracje w sprawie ASO były zbyt optymistyczne, miały charakter propagandowy i trzeba będzie szukać sposobu wycofania się z niektórych oświadczeń i zobowiązań.
W telewizji satelitarnej nie trzeba było podejmować decyzji administracyjnych w sprawie ASO, czyli terminu wyłączenia nadawania analogowego. Nastąpiło to samoistnie, gdyż satelitarne nadawanie cyfrowe jest wielokrotnie tańsze, a ponadto zapewnia lepsza jakość i szerszą ofertę programową. W Europie jedynie część niemieckich programów satelitarnych jest jeszcze nadawana analogowo, ze względu na wcześniej zawarte umowy wieloletnie.
W telewizji kablowej nikt nie narzuca terminu ASO, gdyż zasoby częstotliwości w ekranowanych sieciach kablowych są dostateczne do umieszczenia wielu programów – zarówno analogowych jak cyfrowych.
W radiofonii nikt nie myśli w tej chwili o wyznaczaniu terminu ASO, ze względu na mniejszy „tłok w eterze”. Większość urzędów państwowych i nadawców koncentruje się na wdrażaniu telewizji cyfrowej, a opracowanie strategii wdrażania radiofonii cyfrowej odkłada o kilka lat.