|
|
Czy satelity nadające programy telewizyjne mogą być zawieszone nad Europą? Co to znaczy – satelita ma dużą inklinację? (pyta pan Janusz Wilczek z Płocka).
|
|
– Nie ma satelitów wiszących nad Europą, są takie, które mają wiązki promieniowania z anten nadawczych skierowane w stronę naszego kontynentu. Do nadawania programów RTV wykorzystywane są tzw. satelity geostacjonarne. Ich wielką zaletą jest to, że patrząc z Ziemi, znajdują się stale w tym samym miejscu na niebie, gdyż wykonują ruch na orbicie dokładnie z taką samą prędkością kątową, z jaką wiruje Ziemia. Poruszają się w ten sam sposób jak ciała niebieskie, nie używając paliwa ani silników. Satelita jest geostacjonarny pod warunkiem, że zostanie umieszczony nad równikiem, na dokładnie kołowej orbicie, w ściśle określonej odległości ok. 40 tys. km od naszego globu. Cały kontynent europejski jest oddalony od równika, nie jest możliwe, aby nad nami wisiał nieruchomo satelita, nie zużywając wielkich porcji paliwa. Musiałby to być balon na uwięzi. Pomysły z balonem były już rozpatrywane, ale zostały odrzucone jako niepraktyczne. Wszystkie satelity geostacjonarne muszą być precyzyjnie umieszczone na kołowej orbicie nad równikiem, tworząc pierścień przypominający naszyjnik bez nici. Europę można dobrze oświetlić z punktów nad równikiem, które leżą nad Afryką oraz nad pobliskimi fragmentami Oceanu Atlantyckiego i Indyjskiego. Interesujące nas satelity: 13°E (Hot Bird) oraz 9°E i 10°E wiszą nad Gabonem, 16°E nad Kongiem, a 19,2°E (Astra) nad Zairem. Satelity poniżej 9°E znajdują się nad zatoką Gwinejską, a powyżej 43°E nad Oceanem Indyjskim. Czy kraje równikowe nie zgłaszają roszczeń do segmentów orbity geostacjonarnej nad swoimi terytoriami? Próbowały, ale nie znalazły poparcia, gdyż wszyscy możni tego świata, czyli wszystkie wielkie mocarstwa nie są krajami równikowymi. Przyjęto w prawie międzynarodowym, że przestrzeń państwowa kończy się na wysokości 100 km, a orbita geostacjonarna leży znacznie wyżej, na wysokości prawie 40 tys. km. Z punktu widzenia możliwości oświetlenia wybranych obszarów na powierzchni Ziemi są bardziej atrakcyjne i gorsze miejsca na orbicie geostacjonarnej. Te najlepsze miejsca są już dawno zajęte. Odbywało się to na zasadzie – kto pierwszy, ten lepszy, czyli wygrywał ten, kto dysponował nowszą techniką rakietową i satelitarną oraz miał większe możliwości finansowe. Niezawodność urządzeń elektronicznych i mechanizmów instalowanych w statkach kosmicznych jest bardzo wysoka, pozwala na użytkowanie satelity przez kilkanaście lat. Życie satelity kończy się, gdy brakuje paliwa do wykonywania precyzyjnych korekt położenia na orbicie geostacjonarnej. Największe satelity, o masie kilku ton, zabierają kilkaset kg paliwa rakietowego, które wystarcza na ok. 15 lat przy bardzo oszczędnym zużyciu. Gdy zaczyna brakować paliwa, wtedy trzeba zrezygnować z niektórych manewrów – w pierwszej kolejności z korekty płaszczyzny orbity, która staje się nachylona względem równika, czyli wykazuje inklinację. Przyczyną deformacji orbity są stale występujące, niewielkie oddziaływania naturalne, takie jak parcie promieniowania słonecznego oraz obecność Księżyca. Stąd uproszczona nazwa – satelita ma inklinację, chociaż nie jest to wada samego satelity, ale niedoskonałości kształtu jego orbity. Resztki paliwa trzeba zachować do korekty okresu obiegu satelity, aby była dokładnie równa dobie na Ziemi, gdyż inaczej satelita „odpłynie” i zniknie poniżej horyzontu. Patrząc z Ziemi, satelita znajdujący się na nachylonej orbicie kołysze się. Zatacza w cyklu dobowym figurę, która ma kształt podobny do cyfry 8. Taka ósemka jest przeważnie wydłużona w pionie. Odbiór sygnałów z kołyszącego się satelity, jest utrudniony, gdyż wymaga ustawicznej korekty wycelowania anteny, zarówno w pionie jak w poziomie. Profesjonalne, drogie anteny są wyposażone w mechanizmy do automatycznego śledzenia radioźródła, którym w tym przypadku jest satelita. Anteny powszechnego użytku nie mają takich mechanizmów. Dlatego w warunkach amatorskich odbiór sygnałów z satelitów, które mają dużą inklinację, sprawia trudności. |
|
Wr�� do pyta� z poprzednich numer�w
|
|
|
|