|
|
Dlaczego słyszalność programu I Polskiego Radia pozostawia wiele do życzenia? Zasięg odbioru jest niewystarczający.
(pyta pan Czesław Darecki z Dęblina).
|
|
– W tym przypadku winę ponosi dawne kierownictwo Polskiego Radia. W czasach PRL władze uważały, że ogólnopolski zasięg I programu Polskiego Radia zapewni jeden nadajnik wielkiej mocy, emitujący sygnały na falach długich. Z upływem lat jakość odbioru na falach długich staje się coraz gorsza, bo ten zakres jest bardzo wrażliwy na zakłócenia, pochodzące od urządzeń elektrycznych i elektronicznych. Gwałtowny wzrost liczby tych urządzeń oraz liczby samochodów wyposażonych w układy zapłonowe sprawił, że poziom zakłóceń na falach długich stale rośnie. Są to tak zwane zakłócenia cywilizacyjne, z istnieniem których musimy się pogodzić. Ponadto ludzie przyzwyczaili się do znacznie lepszej jakości programów radiowych, odbieranych na falach UKF FM. W czasach PRL kierownictwo Polskiego Radia zlekceważyło zakres UKF FM i nie załatwiło sobie przydziałów częstotliwości dla ogólnopolskiej sieci nadajników dużej mocy. Uważano, że wystarczy pomocnicza sieć nadajników UKF FM mniejszej mocy, w celu doświetlenia centrów miast. W tej chwili sytuacja jest trudna dla Polskiego Radia, bo brakuje wolnych częstotliwości – wszystkie zostały przydzielone nadawcom prywatnym na zasadzie konkursów. |
|
Wr�� do pyta� z poprzednich numer�w
|
|