|
Powrót do listy newsów
Wiosna idzie, panowie...
|
Prof. Jerzy Woźniak
Wiosna oznacza ocieplenie, nie tylko w przyrodzie, ale również w polityce. Być może także w polityce medialnej.
|
|
Co się wydarzy, zobaczymy pewnie wkrótce. Oto partie rządzące wespół z niektórymi partiami opozycyjnymi przygotowują zmianę w postaci nowej ustawy medialnej, bo zniknąć ma abonament i zmienić się ma system wspierania telewizji – nie tylko publicznej – w środki, które ułatwią telewizjom funkcjonowanie na rzecz dobrych i wartościowych programów telewizyjnych, co przecież marzy się każdemu z telewidzów. Nie bardzo wierzę w to zapowiadane ocieplenie w mediach elektronicznych, bo konkurencja o dość brutalnym charakterze przecież będzie trwała niezależnie od obietnic, bo wszakże chodzi o pieniądze i od tej reguły pewnie konkurujące z sobą firmy nie odstąpią... ...A cóż my, telewidzowie? Znów będziemy czekać na kolejną odwilż. A często też powtarzam, że w razie czego są jeszcze inne stacje i kanały telewizyjne, na przykład przyrodnicze, gdzie nie ma codziennych informacji o wypadkach drogowych i innych nieszczęściach i tragediach, którymi karmią nas niemal wszystkie programy informacyjne. No, ale na razie idzie wiosna, panowie, i panie, oczywiście... No to do roboty, czyli na działkę; trzeba ziemię przekopać i sadzić nowalijki. Mogą się przydać, bo na wiosnę idzie podobno kryzys.
Cały tekst w marcowym numerze... |
|
|
|