|
|
Pan Leszek Garstecki z Wrocławia przeczytał, że na świecie i w Polsce ma być wprowadzana specjalna telewizja, kierowana do telefonów komórkowych. Czy wyprze ona telewizję satelitarną i naziemną?
|
|
– Ta odmiana telewizji cyfrowej ma oficjalną nazwę DVB-H i jest już wprowadzana w Europie, a także doświadczalnie w Polsce. Jej przeznaczeniem jest dostarczenie wizji i fonii do osób, które są w podróży i chciałyby mieć dostęp do aktualnych wiadomości i krótkich programów. Usługa jest adresowana do osób, które podróżują środkami komunikacji publicznej lub samochodami i tkwią w korkach ulicznych. Ponadto będą z niej chętnie korzystać osoby przebywające na urlopach, jeżeli mają utrudniony dostęp do telewizorów stacjonarnych. Telewizja komórkowa DVB-H nie będzie w stanie zastąpić prawdziwej telewizji satelitarnej, naziemnej czy kablowej. Przede wszystkim jakość obrazu i dźwięku w DVB-H będzie uboższa, obraz będzie oglądany na małych ekranach o niskiej rozdzielczości, a dźwięk można będzie usłyszeć w słuchawkach lub na małych głośniczkach. Zasada przesyłania sygnałów w „prawdziwej” telewizji naziemnej, satelitarnej i kablowej polega na rozsyłaniu programów jednocześnie do tysięcy czy milionów potencjalnych odbiorców, przy wykorzystaniu tego samego pasma częstotliwości. Przy nadawaniu do telefonów komórkowych trzeba indywidualnie adresować programy, wielokrotnie je powtarzać, czego skutkiem będzie gorsze wykorzystanie pasm częstotliwości i niebezpieczeństwo „zapychania się” stacji bazowych. |
|
Wr�� do pyta� z poprzednich numer�w
|
|