|
Powrót do listy newsów
TEST: Jedziemy na wakacje, czyli TVSAT w namiocie
|
Zdzisław Marchewka
Przed nami wakacje. Choć wydaje się, że to wyjątkowa okazja do odpoczynku od telewizji, spora grupa osób wyjeżdżając na wymarzony urlop z trudem rozstaje się z ulubionymi programami telewi
|
|
Jeszcze niedawno okolicznością zniechęcającą do realizacji takiego zamierzenia, była konieczność dźwigania, co prawda przenośnego, ale mimo wszystko niewygodnego telewizora kineskopowego. Jednak obecnie, kiedy coraz powszechniejsze stają się przenośne telewizory LCD, a do takiej roli doskonale pretendują notebooki i netbooki, kwestia telewizora nie jest już przeszkodą. W takiej sytuacji jedynym problemem wydaje się być instalacja anteny satelitarnej. Postanowiliśmy zatem sprawdzić, czy i o tym argumencie będzie można mówić w czasie przeszłym. Do doświadczeń posłużyła turystyczna antena satelitarna CAMPING 35 cm zakupiona w firmie PHU SATURN http://phusaturn.com.pl/ za 109 zł. Jej niewielka średnica rodziła obawy co do jej skuteczności przy odbiorze polskich programów z Hot Birda, tym większa była zatem ciekawość i dlatego antena szybko znalazła się na warsztacie. Komplet elementów służących do montażu anteny zapakowano do walizki wykonanej z elastycznego, przypominającego laminat materiału. W środku znajdują się: talerz, elementy zawieszenia, uchwyt konwertera, przyssawka i miniaturowy kompas. Konwerter, kabel i odpowiednie złącza trzeba dokupić osobno. Nie jest to specjalny kłopot, bowiem sklepy sprzedające anteny mają z reguły w ofercie wszystko czego potrzeba do skompletowania zestawu, a poza tym można samemu wybrać konwerter jaki się chce.
Cały test w lipcowym numerze... |
|
|
|