|
Powrót do listy newsów
Rakieta ARIANE 5 wyniosła na orbitę satelity THOR 6 i NSS 12
|
Zdzisław Marchewka
W poprzednim wydaniu „TV-Sat Magazynu” zapowiadaliśmy start rakiety Ariane 5 z satelitami THOR 6 i NSS 12 na pokładzie. Bezpośrednią transmisję z tego wydarzenia realizowaną przez Ari
|
|
Zgodnie z planem, 29 października 2009 roku o godzinie 17.00 czasu miejscowego (21.00 czasu środkowoeuropejskiego) bez opóźnień i nieprzewidzianych zdarzeń, nastąpił zapłon silników i kilka sekund później, ze stacji kosmicznej Kourou w Gujanie Francuskiej rakieta Ariane 5 mierząca ponad 50 metrów i ważąca ponad 780 ton pomknęła w przestrzeń kosmiczną. Zanim to jednak nastąpiło, widzowie mogli zobaczyć przygotowany specjalnie na tę okoliczność program, w którym zaprezentowano informacje na temat obydwóch satelitów, ekip realizujących przedsięwzięcia, misji wystrzelenia rakiety i wiele innych, ciekawych materiałów. W 2 minucie i 27 sekundzie lotu, na wysokości 75 kilometrów, kiedy rakieta leciała z prędkością 2,03 km/s nastąpiło oddzielenie rakiet bocznych, napędzanych paliwem stałym. Są to człony o średnicy 3 metrów, długości 30 metrów oraz wadze (z paliwem) około 270 ton każdy. Po ich odstrzeleniu pracę przejął drugi stopień napędzany mieszanką ciekłego tlenu i wodoru. Minutę później odpadły osłony luku bagażowego. Na początku szóstej minuty od startu, na wysokości około 160 km rakieta przeszła do lotu poziomego, podczas którego nabrała ogromnej prędkości (ponad 8,4 km/s). Ta faza lotu trwała około 15 minut, ale wcześniej, na początku dziesiątej minuty nastąpiła separacja drugiego stopnia. W 23 minucie rakieta znów zaczęła się szybciej wznosić i na wysokości 876 km, przy prędkości 9,17 km/s nastąpiła separacja satelity NSS 12. Była to 26 minuta i 43 sekunda lotu. W 31 minucie 22 sekundzie, na wysokości 1744 km przy prędkości 8,51 km/s oddzielił się satelita THOR 6 (podane wartości zostały odczytane z danych prezentowanych na ekranie telewizyjnym i różnią się nieznacznie od oficjalnego harmonogramu). Po uwolnieniu, satelity wykorzystując siły grawitacyjne i silniki pokładowe powędrowały na orbitę geostacjonarną, odległą od ziemi o 35 786 km. Po pomyślnych testach na pozycjach przejściowych, zostały ostatecznie zaparkowane na pozycjach docelowych. Obecnie przechodzą ostatnie testy, po czym podejmą normalną pracę. Satelity na orbicie geostacjonarnej poruszają się wokół ziemi z prędkością 3,08 km/s co powoduje, że dla obserwatora na ziemi wydają się być nieruchome.
Cały tekst w grudniowym numerze... |
|
|
|