– To co obecnie istnieje, jest namiastką docelowego Internetu LTE. Nie te osiągi, możliwości i zasięgi. Operatorzy telefonii komórkowej i LTE w Polsce duszą się z powodu niedostatecznych zasobów częstotliwości. Abonentów mają po kilka milionów, na wielu obszarach kraju z konieczności następuje zrzucanie połączeń. Objawia się to w ten sposób, że jedno półłącze zatyka się i w jednym kierunku nie słychać rozmowy. Użytkownicy myślą, że tu uszkodzenie aparatu komórkowego albo chwilowy brak zasięgu i rozłączają się. O to właśnie chodzi operatorowi sieci komórkowej, aby chwilowo zmniejszyć obciążenie swojej przeciążonej sieci. To chwilowy ratunek, a nie docelowe rozwiązanie.
Rozszerzenie zasobów częstotliwości dla operatorów komórkowych i LTE nastąpi kosztem NTC, która pierwotnie miała dysponować także pasmem 800 MHz. Ale 800 MHz leży obok 900 MHz, wykorzystywanych od dawna przez telefonię komórkową GSM. To ułatwi produkcję wspólnych aparatów GSM-LTE.