Jak każde rozwiązanie kompromisowe, także i to ma pewne ograniczenia, o których wspominałem w tamtym artykule. Na szczęście to nie jedyne rozwiązanie problemu starszych telewizorów. Jednym z najbardziej popularnych wydaje się zakup zewnętrznego tunera DVB-T. Taki tuner podłącza się podobnie jak tuner satelitarny, zresztą poza głowicą, niewiele się od niego różni.
W ostatnich miesiącach na polskim rynku pojawiła się cała gama takich odbiorników, nazywanych też (podobnie jak satelitarne) „set-top boxami”. Ich wysyp spowodowany jest stopniowym uruchamianiem multipleksów DVB-T w naszym kraju. Choć polska, cyfrowa telewizja naziemna jest koszmarnie opóźniona, to jednak powoli startuje. Istotną wiadomością jest przy tym to, że całemu procesowi towarzyszy widoczny spadek cen sprzętu do jej odbioru. Myślę, że bez większego błędu można założyć, że kiedy nadejdzie moment wyłączenia analogowej telewizji, ceny najtańszych odbiorników DVB-T osiągną poziom kilkudziesięciu złotych.

Cały test w kwietniowym numerze...