|
Powrót do listy newsów
TV5Monde z polskimi napisami
|
Aleksandra Zaręba rozmawia z Anną Czołnowską, głównym przedstawicielem TV5Monde na Polskę
Francuska stacja telewizyjna TV5Monde powstała w 1984 roku od czwartku 24 marca 2011 roku wprowadzi
|
|
Język polski jest dwunastym już językiem napisów w TV5Monde. Z okazji wprowadzenia napisów polskich do programów kanału TV5Monde, w Warszawie odbyła się uroczysta konferencja, którą uświetnili swą obecnością przedstawiciele ambasady Francji, Kanady, Szwajcarii, a z Belgi – przedstawiciel z Walonii. Konferencja, oprócz tego, że była spotkaniem informacyjnym, przerodziła się w ciekawe wydarzenie kulturalne połączone z degustacją potraw, oraz z koncertem francuskiego zespołu Nouvelle Vague. Dyrektor generalna TV5Monde Marie-Christine Saragosse w swym wystąpieniu otwierającym konferencję podkreśliła istotny charakter związków łączących oba kraje: Francję i Polskę. „Bardzo dobrze znamy Polskę. Jest poważnym graczem ekonomicznym na rynku europejskim. Historia Polski nieraz powiązana z historią Francji, jej dziedzictwo kulturowe i wybitne postacie, powodują, że ten kraj nie jest nam obojętny. Roman Polański, Andrzej Wajda, Krzysztof Kieślowski, wielkie nazwiska współczesnego kina i teatru, budował swoje życie zawodowe i prywatne między Polską a Francją. Te związki, które często przekształcały się w „passion amoureuse” nie są niczym nowym: Fryderyk Chopin spotkał kiedyś na swej drodze George Sand... a było to ponad sto lat temu”. Marie-Christine Saragosse przyznała, że jej wizyta w Polsce ma dla niej również szczególne, osobiste znaczenie. Dyrektor generalna TV5Monde znana ze swej troski o podniesienie świadomości dotyczącej równouprawnienia kobiet i mężczyzn, stwierdziła, że Polska jest wzorem do naśladowania. „Mój przyjazd do Warszawy ma dla mnie szczególne, osobiste znaczenie. Polska jest krajem, który ma najwyższy w Europie odsetek kobiet na stanowiskach kierowniczych! Stanowią one aż 36%. Polska zatem to wzór do naśladowania dla wszystkich krajów”. Nie dziwi więc fakt, że pani Hanna Gronkiewicz-Waltz, pierwsza kobieta prezydent miasta Warszawy, została zaproszona, jako jedna z czterech osobistości do specjalnego cyklu programów „L’Invité”, które zostały specjalnie nagrane z okazji wprowadzenia polskich napisów na antenie TV5Monde. Pod koniec marca widzowie mieli okazję zobaczyć wywiady prowadzone przez Patricka Simonina również z Andrzejem Wajdą, Lechem Wałęsą i Markiem Beylinem. Dyrektor generalna TV5Monde Marie-Christine Saragosse w swym wystąpieniu wyraziła również nadzieję, że wprowadzenie napisów przyczyni się do pogłębienia roli łącznika TV5Monde pomiędzy społecznościami polskimi poza ojczyzną i ich rodzinami. „To, co dzieje się poza Polską, będzie lepiej zrozumiane tutaj. A to, co dzieje się tutaj, odbije się szerszym echem w świecie”. Łączenie różnorodności, przybliżanie odległych kultur, otwieranie na inności to podstawowe idee towarzyszące TV5Monde od samych początków jej istnienia. Nie chodzi bowiem o budowanie kulturowego monolitu, ale podkreślanie prawa do różnorodności, pluralizmu i wzajemnego przenikania się kultur. Wprowadzenie języków narodowych z pewnością pomoże, ułatwi realizację tych idei. TV5Monde od 22 lat jest już obecny na polskim rynku. Przez cały ten czas głównym przedstawicielem TV5Monde na Polskę jest Anna Czołnowska. Postanowiłam spotkać się z panią Anną Czołnowską i porozmawiać o początkach TV5Monde w Polsce oraz o planach na przyszłość. – Kanał TV5Monde jest na rynku polskim, jak i na łamach „TV-Sat Magazynu” już od 22 lat. – Tak, to prawda, TV5Monde istnieje od 26 lat, w tym już 22 lata jest obecny w Polsce. – Jak się zaczęła pani współpraca z TV5Monde? – Zaczęło się wszystko od współpracy właśnie z „TV-Sat Magazynem”, dla którego wykonywałam tłumaczenia z języka francuskiego. Na zaproszenie, „TV-Sat Magazyn” przyjechał do Polski ówczesny dyrektor generalny TV5 Jean-Yves Barrere, którego miałam przyjemność być tłumaczem. To było moje pierwsze spotkanie, potem kontakt pomału się rozwijał. Wszystko nabrało tempa, gdy do Polski przyjechał Jim Hodgett, który w tamtym okresie odpowiedzialny był za dystrybucję w TV5. – Była pani tłumaczem Jima Hodgetta? – Tak. Pamiętam, konferencja miała miejsce w Łodzi w 1991 roku, którą przygotowała redakcja „TV-Sat Magazynu” wspólnie z Wydziałem Prawa Uniwersytetu Łódzkiego. Jim Hodgett był znakomitym mówcą. Ja tłumaczyłam symultanicznie i udało mi się „wpasować” niczym cień. Przydała mi się wówczas cała wiedza techniczna dotycząca telewizji kablowej i satelitarnej, którą pozyskałam, pracując dla „TV-Sat Magazynu”. Po wystąpieniu wstał jeden z operatorów kablowych, był to pan Janusz Cybulski, i proszę sobie wyobrazić, podziękował mi za tak dobre tłumaczenie, po czym otrzymałam gromkie brawa. Jim Hodgett był bardzo zaskoczony. I jak sądzę, był to ten moment, który zaważył na dalszym biegu mojej kariery. Zaraz po konferencji Jim Hodgett zaproponował mi pracę przedstawiciela TV5 na Polskę. Nawet się nie zastanawiałam, od razu się zgodziłam. – Kiedy miał miejsce debiut TV5 na rynku polskim. – Na konferencji w Zielonej Górze w 1992 roku, kiedy powstała I organizacja zrzeszająca operatorów kablowych. Właśnie na tej konferencji wystąpiłam jako oficjalny przedstawiciel TV5Monde na Polskę. – Jak wyglądała praca na początku? Nasze rynki były wtedy dość odległe od siebie. Miała pani jakieś trudności wynikające z różnic kulturowych? – Nie. Proszę pamiętać, że wtedy był to rynek nadawców. To oni dyktowali warunki. Wtedy kolejki ustawiały się do nadawców, więc to była zupełnie inna sytuacja, niż jest dziś. – Duże było zapotrzebowanie w Polsce na kanał TV5Monde. – Tak. Ludzie byli wtedy spragnieni zagranicznych kanałów. To była niezwykła ciekawość świata i tego, jak wygląda telewizja zagraniczna. TV5 idealnie wpisał się ze swoją ofertą w potrzeby polskiego rynku. – Z kim, z jakim operatorem TV5Monde podpisał pierwszą umowę na rynku polskim? – To był łódzki operator „Ret Sat”. – A jak wygląda dziś zainteresowanie TV5Monde w Polsce? Czy ciągle możemy mówić o zainteresowaniu, czy rynek się już nasycił ofertą kanału TV5? – Kanał TV5Monde jest niezmiennie popularny na rynku polskim, czego dowodem są wciąż podpisywane umowy. I co ciekawe, operatorzy, którzy do tej pory deklarowali, że nie są zainteresowani naszą ofertą, teraz po wprowadzeniu polskich napisów zmienili zdanie. – Działalność TV5Monde w Polsce nie ogranicza się jednak tylko do poszukiwania nowych operatorów. – Przez pierwszych 10 lat w istocie tak było, główną działalnością TV5 na rynku polskim było szukanie nowych operatorów. Jednak później TV5 stała się partnerem wielu wydarzeń kulturalnych i medialnych, rozpoczęliśmy wzmożony marketing w sieciach kablowych, jak również zajęliśmy się propagowaniem języka francuskiego, organizując różne konkursy we współpracy z operatorami i innymi jednostkami francuskimi. – Jakie wyzwania stoją obecnie przed TV5Monde w Polsce? – Obecnie zastanawiamy się nad dalszym kierunkiem rozwoju, w którą stronę powinniśmy pójść. Od jakiegoś już czasu widoczna jest na rynku silna komercjalizacja mediów. My jesteśmy telewizją bezpłatną, która nie otrzymuje prawie żadnego zwrotu z polskiego rynku. TV5Monde dla niektórych segmentów rynku powoli staje się płatną telewizją, np. dla IPTV, ofert biznesowych i hoteli. Jak to się wszystko ułoży, zobaczymy. – Napisy polskie w TV5Monde pojawiły się pod koniec marca. Czy jest już tego jakiś oddźwięk? – Tak, otrzymujemy bardzo dużo pozytywnych opinii, co nas bardzo cieszy. Dzięki napisom osoby zainteresowane szeroko pojętą kulturą frankofońską, a nieznające języka francuskiego, teraz mają większy do niej dostęp. W naszej ofercie programowej często znajdują się pozycje, po prostu niedostępne gdzie indziej, stąd wprowadzenie napisów było bardzo dobrym krokiem, ku większej popularyzacji, dostępności kultury frankofońskiej. – Dziękuję Pani za rozmowę. |
|
|
|
|
|