|
Powrót do listy newsów
Agresja w telewizji...
|
Prof. Jerzy Woźniak
To nie jest temat, którym zajmują się telewizje – publiczna i komercyjne – mniejsza o to, które częściej i intensywniej, bo nie zajmują się tym problemem wcale.
|
|
Za to chętnie i to zasługa, niestety, wielu dziennikarzy i prezenterów, obserwujemy potyczki słowne z zaproszonymi gośćmi do programu, choć często zdarza się, że te utarczki zamieniają sie w dość agresywną wymianę poglądów do tego stopnia, że widz traci orientację, czy na przykład pani Monika Olejnik zaprosiła do programu panią posłankę Beatę Kempę, czy może jest odwrotnie. Agresja dosłownie i w przenośni choć w wykonaniu niektórych osób publicznych jest tak intensywna, że nawet wspomniana pani Olejnik czasem traci rezon, a może po prostu nie chce zachowywać się podobnie, czyli niekulturalnie, bo często na twarzy redaktor Olejnik widać rodzaj skupienia, które gdyby nie jej powściągliwość i chłód emanujący z jej oczu mówi, że już na początku programu przeprasza, że musi wcześniej program zakończyć.
Cały tekst w majowym numerze... |
|
|
|