– To tylko chwilowa cisza przed burzą, a raczej niespodzianką, jaka może czekać nas pod choinką. Problem z abonamentem nie został pogrzebany tylko odroczony, bo sposób na sfinansowanie programów RTV trzeba znaleźć. Decyzja powinna zostać opublikowana w Dzienniku Ustaw przed końcem tego roku, aby obowiązywała od 2018 r. Możliwych jest kilka wariantów do wyboru:– całkowita likwidacja abonamentu, – dofinansowanie z budżetu, – pozostawienie bez mian, – rozszerzenie, – uszczuplenie, – zreformowanie. Inicjatywa w tej chwili należy do urzędów centralnych, przede wszystkim do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Aktualnie dominują dwa warianty – albo likwidacja abonamentu RTV i pokrywanie wydatków z budżetu państwa, albo abonament zreformowany, pobierany przez urzędy skarbowe od osób składających deklaracje PIT, w tym otrzymujących świadczenia z ZUS lub KRUS.Finansowanie z budżetu państwa jest najprostsze w realizacji, ale ma zasadniczą wadę – budżet nie udźwignie wszystkich proponowanych wydatków, w tym wielu tzw. sztywnych, które trzeba będzie ponosić także w latach gorszej krajowej i światowej koniunktury gospodarczej. Pozostaje więc reformowanie, np. na zasadzie powiązania abonamentu RTV z deklaracją PIT. Proponowana stawka wynosi 8 zł miesięcznie, od osoby zobowiązanej do składania deklaracji PIT. Wygrają na tym osoby mieszkające samotnie, bo do tej pory musiały płacić więcej – stawka była taka sama dla gospodarstw domowych małych i większych. Przegrają rodziny, w których jest kilka osób wypełniających PIT, czyli pracujących lub pobierających świadczenia z ZUS lub KRUS, będących w wieku poniżej 75 lat. Dzieci i seniorzy pozostaną zwolnieni z płacenia abonamentu RTV. Proponowany system jest bardziej zrównoważony od dotychczasowego. Trudno jest stworzyć system idealny, który obejmowałby np. osoby pracujące w szarej strefie, nie wykazujące swoich przychodów w PIT. Zresztą kryteria „sprawiedliwego” płacenia są dyskusyjne. Dla przykładu, czy stawka ma być uproszczona, jednakowa dla każdej osoby pracującej, czy tez zależeć od jej dochodów (faktycznych czy deklarowanych?).