|
Powrót do listy newsów
Skąd się bierze tandeta?...
|
Prof. Jerzy Woźniak
Odpowiedź pozornie prosta, bo tandetą na ogół nazywamy nijakość, bzdurę, głupotę, wreszcie niskich lotów jakość artystyczną.
|
|
No, może to i prawda. Ale kiedy spogląda się na nową jakość artystyczną w wykonaniu skądinąd sympatycznego Pana Wojciecha Manna i, niestety, Pana Krzysztofa Materny w nowej reklamie jednego z banków działających na terenie naszej ukochanej ojczyzny, to – jak to się mówi – nóż sam się w kieszeni otwiera... Pan Materna – niestety, w towarzystwie Pana Manna, każe widzom pamiętać, że w jakimś – podobno śmiesznym – programie Telewizji Polskiej grali obaj: lekarza – jeden z nich i pielęgniarkę – drugi. Wszystko niby w porządku, gdybyż ten program był śmieszny. Ale gdzie tam... Akurat ja, niestety, pamiętam ten program, który był śmieszny chyba dla samych autorów, bo śmiali się z siebie niemiłosiernie. Potem obydwaj panowie – też w parze – próbowali swoich sił w stacji TVN. Na szczęście włodarze stacji szybko zorientowawszy się, jaki to knot im się proponuje, szybko program zdjęli z anteny. Kiedyś reżyser i aktor, i nauczyciel zawodu w Szkole Teatralnej Aleksander Bardini powiedział swoim studentom, żeby pamiętali, iż kiedy w trakcie prób do komediowego spektaklu aktorzy śmieją się do rozpuku, to już wtedy wiadomo, że komedia nie będzie ani śmieszna, ani wesoła, a zniesmaczona widownia będzie szybko opuszczać salę.
|
|
|
|