|
Powrót do listy newsów
A jak abonament, B jak Bruksela
|
Karol Jakubowicz
W Zimbabwe wieśniacy z miejscowości Nyanga North odmawiają płacenia abonamentu na rzecz nadawcy państwowego, Zimbabwe Broadcasting Corporation, bo skoro nie dociera do nich sygnał, to nie mają za c
|
|
Z kolei mieszkańcy Penhalonga odmawiają płacenia abonamentu, dopóki program się nie poprawi. A poza tym mówią, skoro mamy rząd koalicyjny, nie będziemy płacili na stację opanowaną przez jedną partię polityczną. Zobaczymy, czy ZBC znowu posłuży się policją do zbierania abonamentu, co już się jej zdarzało, bądź wystawi patrole (składające się m.in. z policjantów) na rogatkach miast, by pobierać abonament od kierowców. No proszę, a my mieliśmy się za „zieloną wyspę” w Europie (!). A tymczasem, choć jeszcze nie zapędzamy policji do zbierania abonamentu, niewiele, jak się okazuje, różnimy się od Zimbabwe. Tyle że Zimbabwe ma o wiele lepiej: nie musi tłumaczyć się przed Komisją Europejską z tego, jak ten abonament jest wydawany.
Cały artykuł w lipcowym numerze... |
|
|
|