|
Powrót do listy newsów
Jeszcze telewizja nie zginęła
|
Karol Jakubowicz
„Wiele razy zapowiadaliśmy śmierć Starych Mediów (mediów dinozaurów), a one jednak żyją” – tak w 2008 r. pisał Louis Rossetto w piśmie „Wired”, zn
|
|
Nie nastąpił też przewidywany „koniec historii” ani nie doszło do „śmierci polityki”. Wśród entuzjastów nowych mediów często pojawia się jednak postawa znana jako endism („kończyzm”): nowa rzeczywistość ma oznaczać koniec instytucji z przeszłości – mediów, uniwersytetów, rządów, miast i regionów, także państw narodowych. Ale spokojnie, to tylko przejaw „technomiopii”, skłonności do przeceniania krótkofalowego oddziaływania nowej technologii i nieumiejętności przewidzenia efektów długofalowych. A jednak tygodnik „Przegląd” zapytał niedawno medioznawców „Dlaczego telewizja przestaje być potrzebna polskiej młodzieży?”. Ankietowani podeszli do pytania z całą powagą. Dr Aleksandra Drzał-Sierocka powiedziała: „Rzeczywiście, wielu moich studentów deklaruje, że nie ma telewizora, co jednak nie znaczy, że nie mają oni dostępu do oferty telewizyjnej.
Cały artykuł w sierpniowym numerze... |
|
|
|