Otrzymały one odpowiednio nazwy monoblock twin i monoblock quad. Podobnie jak pojedyncze monoblocki, występują one w każdym ze spotykanych rozstawów: 6°, 4,3° i 3°.
Oczywiście nie ma róży bez kolców i monoblock, choć wydaje się konstrukcją idealną, ma swoje wady. Na przykład problemy może sprawić dołączenie dodatkowych konwerterów do odbioru innych niż obsługiwane przez monoblock satelitów. Wynika to z tego, że wbudowany przełącznik DiSEqC obsługuje dwa satelity i nie ma możliwości jego wymiany na czterowejściowy. Można oczywiście podłączyć kaskadowo przełącznik zewnętrzny, ale nie każdy odbiornik potrafi taki układ prawidłowo wysterować, trudniejsza jest też konfiguracja. Rozwiązaniem są przeznaczone specjalnie do takich zastosowań przełączniki Option Switch (np. opisywany na łamach „TV-Sat Magazynu” w numerze grudniowym z 2010 roku), ale na razie są one jeszcze dość drogie.

Cały tekst w grudniowym wydaniu magazynu...