|
|
Czy wpisywane do umowy zobowiązanie o używaniu dekodera płatnej platformy satelitarnej wyłącznie na terenie naszego kraju jest możliwe do wyegzekwowania? (pyta pani Danuta Rokicka z Radomia).
|
|
– To zobowiązanie ogólnikowe, wpisywane do umowy dwustronnej z klientem. Na żądanie właścicieli praw autorskich do różnego rodzaju programów TV, filmów, transmisji z imprez sportowych itp. Opłata za prawa autorskie powinna zależeć od tego, ilu widzów znajduje się w zasięgu odbioru tych programów. W przypadku rozprowadzania przez telewizję naziemną jest to liczba pochodna od mieszkańców kraju, w przypadku kablówki – podstawą jest liczba czynnych gniazd abonenckich. W przypadku używania dekoderów satelitarnych podstawą powinna być liczba dekoderów z opłaconym odpowiednim pakietem kanałów. Żądanie używania dekodera satelitarnego tylko na terenie jednego kraju jest dziwne i słabo uzasadnione. W tej chwili mieszkańcy wielu krajów, zwłaszcza europejskich, mogą łatwo zmieniać miejsce pobytu. Dekoder satelitarny jest mały i lekki, bez trudności można go zabrać ze sobą. Gotową antenę satelitarna razem z konwerterem lub gniazdo instalacji satelitarnej spotyka się w większości krajów. Jeżeli ktoś wyjeżdżając z Polski zabiera ze sobą dekoder satelitarny, to nie w celu dokonania nadużyć, lecz ze względu na chęć słuchania fonii w języku ojczystym lub w celu oglądania programów, do których się przyzwyczaił, takich jak widowiska rozrywkowe lub seriale telewizyjne. Obcokrajowcy nie będą na większa skalę oglądać polskich programów TV, ze względu na barierę językową – nasz język jest bardzo obcy dla wielu narodów. Techniczne zablokowanie możliwości korzystania z polskich dekoderów poza granicami naszego kraju byłoby trudne. Zainstalowanie w każdym dekoderze satelitarnym modułu GPS byłoby bezcelowe, bo konieczne byłoby użytkowanie dekoderów pod otwartym niebem. Łatwiejsze byłoby wyposażenie każdego dekodera w dodatkowy moduł, stwierdzający obecność w zasięgu polskiej stacji bazowej telefonii komórkowej. Inny wariant, to instalowanie w dekoderach satelitarnych dodatkowego modułu, stwierdzającego przebywanie w zasięgu polskiego nadajnika DVB-T. Powyższe pomysły są tak absurdalne, że chyba nikt nie będzie się domagać ich wdrożenia. Ponadto dodatkowe koszty byłyby wysokie.
|
|
Wr�� do pyta� z poprzednich numer�w
|
|