– Sondaże handlowe wykazywały wielką chłonność światowego rynku na nowe telewizory z płaskimi ekranami. Koncerny elektroniczne, zwłaszcza na Dalekim Wschodzie, zainwestowały miliardy w opracowanie technologii i rozbudowę bazy produkcyjnej telewizorów, zwłaszcza z ekranami LED i OLED o rozdzielczościach HD i UHD. W Polsce powstały liczne montownie telewizorów z podzespołów, dostarczanych przeważnie z Dalekiego Wschodu i firmowanych przez znane firmy międzynarodowe. Przyczyna jest zasadnicza – jest taniej, bo Polska jest członkiem Unii Europejskiej, a wewnątrz Unii nie ma opłat celnych. Szacuje się, że obecnie połowa telewizorów, lokowanych na rynku europejskim, pochodzi z naszego kraju.Nastąpiło jednak chwilowe przegrzanie koniunktury, czego skutkiem jest nadmiar telewizorów na rynku oraz różne akcje reklamowe, promocje i przeceny. Także sprzedaż ratalna z odroczeniem płatności do maja, bo w kwietniu liczne rzesze emerytów i rencistów mają otrzymać trzynastki. Niekorzystna dla telewizji jest tendencja wzrostu zainteresowania Internetem mobilnym i stacjonarnym oraz powszechne stosowanie smartfonów zamiast dużych ekranów. Atrakcyjna oferta sprzętowa to tylko jeden z elementów pobudzenia sprzedaży telewizorów. Ponadto potrzebne jest zapewnienie możliwości rozsyłania większej liczby programów, wtym HD i UHD. Nie jest w stanie tego zapewnić telewizja naziemna, konieczne jest zaangażowanie techniki światłowodowej i satelitarnej. Zasadniczą sprawą jest produkowanie i oferowanie atrakcyjnych programów TV, w tym UHD. Oferta powinna się poprawić za kilka miesięcy, gdy pojawią się transmisje z mistrzostw piłkarskich i olimpiady.