– Wydano już dawno oficjalne postanowienia stwierdzające, że w połowie 2022 roku powinno nastąpić w telewizji naziemnej przejście na nowy system nadawania DVB-T2/HEVC. Taka decyzja jest zawarta np. w Strategii Regulacyjnej na lata 2017-2022, opublikowanej przez KRRiT w 2018 r. Do tej pory w Polsce jest stosowany starszy system DVB-T/MPEG4. Powszechnie były i są w dalszym ciągu sprzedawane telewizory przystosowane tylko do tego starszego systemu. Niektóre z obecnie oferowanych telewizorów mogą pracować w obu systemach, ale klienci oraz sprzedawcy nie zwracają na to większej uwagi. Wydaje się konieczne, aby każdy klient sklepów ze sprzętem TV był poinformowany, że oferowany telewizor jest przystosowany do obecnego i przyszłościowego systemu telewizji naziemnej lub nie będzie pracować w systemie przyszłościowym. Nie można zmuszać do sprzedaży wyłącznie telewizorów dwusystemowych, bo nie ma obowiązku odbioru telewizji naziemnej. Kto korzysta z telewizji satelitarnej, kablowej – tradycyjnej lub światłowodowej, ten może w ogóle nie być zainteresowany podłączeniem się do anteny TV naziemnej. W takiej sytuacji nie interesuje go, czy telewizor jest przystosowany do DVB-T2. Wszystkie programy występujące w multipleksach naziemnych i wiele innych można otrzymać bezpośrednio z dekodera satelitarnego, kablowego lub światłowodowego. Być może warto jednak mieć telewizor przystosowany także do odbioru multipleksów naziemnych. Przyda się w razie chwilowej awarii instalacji kablowej lub satelitarnej. Odpowiednie rozporządzenie w sprawie obowiązku pisemnego informowania klientów sklepów tradycyjnych i internetowych o tym, czy oferowany telewizor jest czy nie jest przystosowany do obu systemów telewizji naziemnej, powinien wydać minister właściwy ds. handlu detalicznego. Był już precedens – podobne rozporządzenie było wydane kilka lat temu, w chwili wprowadzania naziemnej telewizji cyfrowej. Już najwyższa pora, za dwa lata będzie za późno i pojawi się wiele pretensji, że nikt nie uprzedził zwykłych klientów.