|
Powrót do listy newsów
To nic nowego…
|
Prof. Jerzy Woźniak
...Że pan Wojewódzki jest zwykłym chamem, jak nazwała go Monika Olejnik, jedna z najwybitniejszych dziennikarek ostatniego dziesięciolecia.
|
|
Pan Wojewódzki, jak go określiłem, ostatnio nie jest nawet gminnym dziennikarzem satyrykiem, bo jego język graniczy z elementarnym dobrym wychowaniem. Z właściwą sobie butą odpowiada na pytania innego wybitnego publicysty, jakim jest Jacek Żakowski, jakby udawał, że nie wie, o co tu chodzi, kogo ma przepraszać i za co. Póki co obaj panowie zamieszani w tę paskudną aferę „z Ukrainkami” – mowa o panu Figurskim – zostali wylani z radia, i dobrze. A swoją drogą Komisja Etyki Dziennikarskiej pewnie też zajmie się zachowaniem obydwu panów. Bo być może, jeśli taka przewidywana reakcja nie nastąpi, to „hulaj, dusza, piekła nie ma” i dalej pan Wojewódzki i jemu podobni „dziennikarze” będą bez moralnych hamulców korzystać z pozornego uprawnienia, że „zanim porozmawiamy o wolności słowa, pomówmy o wolności”. Widać, że, niestety, nie pojmuje różnicy, jaka występuje pomiędzy wolnością myślenia a wolnością wypowiadania owych myśli, które zwłaszcza w wykonaniu osoby publicznej, do jakich niewątpliwie ów pan pragnie się zaliczać, mogą dotknąć do żywego osobę lub osoby określonej narodowości lub koloru skóry i które mogą się czuć urażone z powodu zamierzonego niestosownego i uwłaczającego żartu.
Cały tekst w sierpniowym wydaniu magazynu... |
|
|
|